Tags
antypapieże, czasy zamętu powszechnego, Kościół Katolicki, ortodoksja, papiestwo, Św. Katarzyna ze Sieny, Św. Wincenty Ferreriusz
Domine, usquequo? – „O Panie, jakże długo jeszcze…?” (Ps 6, 4).
Ależ oczywiście, nikt mnie nie uczynił rozjemcą ani recenzentem różnych, nazwijmy to – form odpowiedzi na niespotykany w skali proceder rozmontowywania wiary katolickiej i Kościoła Katolickiego, jaki trwa i nasila się od ponad pięćdziesięciu lat.
Myślę, że nikt spośród tych, którzy dokonali bądź dokonują diagnozy stanu rzeczy i podjęli/podejmą decyzje konsekwentne, nie może być na sto procent pewny, że tylko jego diagnoza i decyzja jest prawdziwa, a wszystkie inne należy utrącić do korzeni. Można mówić o prawdopodobieństwie i o wysokim prawdopodobieństwie. Zarys problematyki naszkicowano tutaj. I być może przyjdzie nam się pokornie zgodzić, że z racji na niesłychane zagmatwanie sytuacji, nie o każdym jej detalu będziemy w stanie wydać diagnozę.
Wiek XIV. Św. Wincenty Ferreriusz i św. Katarzyna ze Sieny. Dusze święte, na wskroś katolickie, o chwałę Kościoła Katolickiego i papiestwa gorliwe. I była trudność w rozeznaniu papiestwa prawowitego, był papież, byli antypapieże. Św. Wincenty jakiś czas był nawet spowiednikiem antypapieża – w dobrej wierze i do czasu. Został świętym. Była więc trudność w rozeznaniu stanu rzeczy.
Apostoł Narodów przynagla: „A zwłaszcza rozumiejcie chwilę obecną” (Rz 13, 11). Dzisiaj. Stopień zagmatwania spraw w Kościele przekroczył wszelką miarę. Miarą skali zagmatwania jest między innymi fakt pospiesznego i entuzjastycznego przypisywania ortodoksji bez zarzutu tym, co do których wypowiedzi dałoby się z łatwością podnieść niejeden zarzut o brak konsekwencji i ortodoksji. Zdaje się, że skala zagmatwania jest po ludzku nieuzdrawialna. Czy przyjdzie ingerencja z Nieba? Czy mamy prawo pretendować do takiejż ingerencji? Ogniska odradzania się katolickiej ortodoksji, katolickiego kultu i świętego życia mogą pojawić się gdziekolwiek, wszędzie tam, gdzie jest dusza szczera przed Bogiem i na wskroś katolicka – kapłańska, zakonna, świecka.
Jeden postulat jest światłem, jest pewny i wiążący: Bez względu na okoliczności, także te dotyczące prawowitości ludzi na urzędach – szerzących herezje – mamy święty obowiązek dochowania wierności katolickiemu odwiecznemu depozytowi wiary. Bez względu na okoliczności, także te dotyczące prawowitości ludzi na urzędach – szerzących herezje – mamy święty obowiązek odrzucenia błędów odkształcających katolicki odwieczny depozyt wiary, choćby je głosił sam Anioł z Nieba (zob. Ga 1, 8-9)!
Studiujmy historię Kościoła IV wieku i czytajmy stare katolickie katechizmy. Dobrze nam zrobią na rozum. Pomogą dochować wierności i duszę zbawić.
treści katolickie: sacerdoshyacinthus.com verbumcatholicum.com twitter.com/SacHyacinthus YouTube