Nie są to odosobnione przypadki, że komu w katolickiej doktrynie jest niewygodnie, jak w ciasnym gorsecie, ten jest człowiekiem, który nie chce zerwać z grzechem – takim czy innym. Zamknięcie się na nieskazitelną ortodoksyjną katolicką doktrynę ma niejednokrotnie za powód przywiązanie do grzechu – własny grzech. Tak było w historii. Tak bywa dzisiaj.
„Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5, 8).
treści katolickie: sacerdoshyacinthus.com verbumcatholicum.com twitter.com/SacHyacinthus YouTube