O Timothee, depositum custodi, devitans profanas vocum novitates, et oppositiones falsi nominis scientiae, quam quidam promittentes, circa fidem exciderunt.
„O, Tymoteuszu, strzeż depozytu [wiary] unikając światowej czczej gadaniny i przeciwstawnych twierdzeń rzekomej wiedzy, jaką obiecując niektórzy odpadli od wiary” (1 Tm 6, 20-21).

Odkształcanie katolickiego depozytu wiary to nie jest sprawa teoretyczna, poboczna wobec grzechu. Właśnie to odkształcanie jest grzechem. Grzechem przeciwko wierze.
Także milczenie wobec procederu odkształcania katolickiego depozytu wiary jest grzechem – grzechem cudzym. Wśród grzechów cudzych bowiem – jak mówi katolicki katechizm – są: Na grzech drugich zezwalać. (…) Grzech drugich pochwalać. Na grzech drugich milczeć. (…) Grzechu innych bronić.


„«Nie błądźcie», bracia moi. Ci, którzy rujnują rodziny, «królestwa Bożego nie odziedziczą». Jeśli więc ci, którzy tak czynili, postępując według ciała, już zostali ukarani śmiercią, o ileż bardziej powinien być ukarany ten, kto przewrotną nauką fałszowałby wiarę Bożą, za którą Jezus Chrystus został ukrzyżowany. Kto byłby splamiony takim przestępstwem, pójdzie w ogień nieugaszony, podobnie jak i ten, kto go słucha” (św. Ignacy Antiocheński, List do Efezjan).


treści katolickie:
 sacerdoshyacinthus.com
 verbumcatholicum.com
 twitter.com/SacHyacinthus
 YouTube