„Obawiam się jednak, ażeby nie były odwiedzione umysły wasze od prostoty i czystości wobec Chrystusa w taki sposób, jak w swojej chytrości wąż uwiódł Ewę. Jeśli bowiem przychodzi ktoś i głosi wam innego Jezusa, jakiegośmy wam nie głosili, lub bierzecie innego ducha, któregoście nie otrzymali, albo inną Ewangelię, nie tę, którąście przyjęli – znosicie to spokojnie” (2 Kor 11, 3-4).
Dramat rozbioru wiary katolickiej, dokonujący się od ponad pięćdziesięciu lat wewnątrz oficjalnych posoborowych struktur kościelnych, nie jest oszołomską opinią i interpretacją umysłów postrzelonych.
Contra factum nullum argumentum. Wadę niedowidzenia należy leczyć szczerością i dopuszczeniem prawdy do głosu.
treści katolickie: sacerdoshyacinthus.com verbumcatholicum.com twitter.com/SacHyacinthus YouTube