Nie opcją, lecz obowiązkiem(!) mężczyzny – męża i ojca – jest kierować rodziną, także w sprawach religijnych, „ponieważ mąż jest głową żony, jak Chrystus jest Głową Kościoła” (Ef 5, 23).
Dlatego kwestią wysokiej pilności jest, aby mężczyźni pospieszali z nawracaniem się z nowej religii (krzewionej w oficjalnych strukturach kościelnych od ponad pięćdziesięciu lat) na wiarę katolicką, a w konsekwencji – aby przyczyniali się do wkroczenia swoich żon i dzieci na drogę katolickiej wiary. Jedynej prawdziwej wiary, jedynej wiary dającej zbawienie.


Treści katolickie czytajmy codziennie:
 sacerdoshyacinthus.com
 verbumcatholicum.com
 actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.