Powrót i trwanie w wierności katolickiemu odwiecznemu kultowi – Mszy Świętej w rycie rzymskim – nie jest kaprysem, subiektywnym przerysowaniem, opcją, niesubordynacją, nieposłuszeństwem. Przeciwnie – jest spełnieniem obiektywnych wymogów wiary katolickiej, potwierdzonych autorytetem prawowitych papieży. Katolik ma obowiązek wierności wyłącznie katolickiemu kultowi.
Powrót i trwanie w wierności katolickiej odwiecznej doktrynie – zawartej między innymi na kartach tradycyjnych katolickich katechizmów – nie jest kaprysem, subiektywnym przerysowaniem, opcją, niesubordynacją, nieposłuszeństwem. Przeciwnie – jest spełnieniem obiektywnych wymogów wiary katolickiej, potwierdzonych autorytetem prawowitych papieży. Katolik ma obowiązek wierności wyłącznie katolickiej doktrynie.
W kontekście powyższego, dyscyplinowanie, upomnienia kanoniczne, grożenie karami i wyrzuceniem ze struktur oraz zarzut nieposłuszeństwa kierowany do kapłana czy zakonnika, któremu próbuje się złamać sumienie i zmusić do sprawowania kultu reformowanego i głoszenia nowej doktryny, traci rację bytu.
Kwestię widzi jasno ten, kto dopuszcza prawdę do głosu.
Agentura uczyła się bić ofiary – tak, by nie było śladów. Tutaj korespondencję prowadzi się w taki sposób, że uderza się argumentem posłuszeństwa, bez wzmiankowania wyżej wspomnianych obiektywnych wymogów wiary katolickiej – tak, by nie było śladów uderzania w katolicki depozyt wiary.
Wiążąc się wyłączniedożywotnio i nieodwołalnie z rytem rzymskim Mszy Świętej i z odwieczną katolicką doktryną, kapłan i zakonnik nie czyni niczego nadzwyczajnego. Spełnia ni mniej, ni więcej, tylko swój katolicki obowiązek. Wtedy może powiedzieć z prostotą – jak naucza Pan nasz Jezus Chrystus: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; cośmy winni byli uczynić, uczyniliśmy” (Łk 17, 10).


Quicúmque vult salvus esse, ante omnia opus est ut téneat cathólicam fidem.
Quam nisi quisque íntegram inviolatámque serváverit, absque dubio in aetérnum períbit.
„Ktokolwiek pragnie być zbawiony, przede wszystkim winien się trzymać katolickiej wiary.
Której jeśliby kto nie zachował całej i nienaruszonej, ten niewątpliwie zginie na wieki” (Św. Atanazy, Biskup, Wyznanie wiary).

„Gdy trucizna ariańska zakaziła już nie cząstkę jakąś tylko, lecz prawie cały świat, gdy w błąd wprowadzono to przemocą, to podstępem wszystkich prawie biskupów łacińskiego świata i jakaś mgła osiadła na sercach, że nie wiedziano, za kim w tym zamęcie pójść, wtedy każdego prawdziwego miłośnika i czciciela Chrystusa, który przedłożył starą wiarę nad nowe błędnowierstwo, całkowicie ominęła ta zaraza” (Św. Wincenty z Lerynu, Commonitorium).


Treści katolickie czytajmy codziennie:
 sacerdoshyacinthus.com
 verbumcatholicum.com
 actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.