Tags
Commonitorium, islam, judaizm, Kościół Katolicki, Leon XIII, Mortalium animos, Pius XI, Satis cognitum, św. Wincenty z Lerynu
Pewne sformułowania wypuszcza się w sferę publiczną, medialną. Pewne sformułowania powstają w laboratoriach niejawnych. Rozumne pytanie elementarne: Jak dane sformułowanie ma się do prawdy? Czy dane sformułowanie wyraża prawdę?
Apostoł Narodów robi nam rachunek sumienia: „Nadziwić się nie mogę, że od Tego, który was łaską Chrystusa powołał, tak szybko chcecie przejść do innej Ewangelii. Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową” (Ga 1, 6-7).
Sformułowanie „Dzień judaizmu w Kościele katolickim” jest kłamstwem.
Kościół Katolicki nie obchodzi żadnego dnia judaizmu. Są tylko pomysły pewnych ludzi.
Sformułowanie „Dzień islamu w Kościele katolickim” jest kłamstwem.
Kościół Katolicki nie obchodzi żadnego dnia islamu. Są tylko pomysły pewnych ludzi.
Duszy katolickiej obce są nurty o znamionach synkretyzmu, indyferentyzmu, herezji i apostazji.
Papież Leon XIII uczy nas wiary katolickiej w encyklice Satis cógnitum.
Papież Pius XI uczy nas wiary katolickiej w encyklice Mortálium ánimos.
Katolik czyta.
„W samym zaś znowu Kościele trzymać się trzeba silnie tego, w co wszędzie, w co zawsze, w co wszyscy wierzyli. To tylko bowiem jest prawdziwie i właściwie katolickie, jak to już wskazuje samo znaczenie tego wyrazu, odnoszące się we wszystkim do znaczenia powszechności [kathólikos = powszechny]. A stanie się to wtedy dopiero, gdy podążymy za powszechnością, starożytnością i jednomyślnością. Podążymy zaś za powszechnością, jeżeli za prawdziwą uznamy tylko tę wiarę, którą cały Kościół na ziemi wyznaje; za starożytnością, jeżeli ani na krok nie odstąpimy od tego pojmowania, które wyraźnie podzielali święci przodkowie i ojcowie nasi; za jednomyślnością zaś wtedy, jeżeli w obrębie tej starożytności za swoje uznamy określenia i poglądy wszystkich lub prawie wszystkich kapłanów i nauczycieli (…).
Więc cóż może uczynić chrześcijanin-katolik, jeśli jakaś cząsteczka Kościoła oderwie się od wspólności powszechnej wiary? Nic innego, jeno przełoży zdrowie całego ciała nad członek zakażony i zepsuty. A jak ma postąpić, jeśliby jakaś nowa zaraza już nie cząstkę tylko, lecz cały naraz Kościół usiłowała zakazić? Wtedy całym sercem przylgnąć winien do starożytności; tej już chyba żadna nowość nie zdoła podstępnie podejść” (Św. Wincenty z Lerynu, Commonitorium).
treści katolickie: sacerdoshyacinthus.com verbumcatholicum.com actualia.blog