Tags
Brewiarz, duchowieństwo katolickie, kapłani, Ks. Jean Barthélemy Van Roo, modlitwa, modlitwa kapłańska, pobożność, praktyki pobożności, Św. Augustyn, Św. Jan Bosko
„Ty zaś, człowiecze Boży (…),
ubiegaj się o (…) pobożność” (1 Tm 6, 11).
Oprócz codziennego odprawiania Mszy Świętej, kapłan modli się codziennie.
Brewiarz. Odmówiony digne, attente ac devote. Odmawia go w całości, nie pomijając ani jednego elementu.
Różaniec. Codziennie znajduje czas na odmówienie jednej części Różańca – tajemnic radosnych, bolesnych bądź chwalebnych.
Rozmyślanie. Codziennie przeznacza jakiś czas na rozmyślanie, modlitwę myślną.
Nawiedzenie Najświętszego Sakramentu. Chętnie przybywa codziennie przed tabernakulum, choćby na krótką modlitwę.
Własne praktyki pobożności. Według osobistych preferencji kultywuje wybrane katolickie praktyki pobożności.
Lektura duchowna. Codziennie jakiś czas poświęca na lekturę katolickich dzieł duchowych.
Spowiedź. Chętnie oczyszcza i uświęca swoje serce przez spowiedź co dwa tygodnie, a z pewnością nie przekracza miesiąca, by nie uklęknąć u kratek konfesjonału.
Św. Jan Bosko, kapłan wielkiej gorliwości, tak pisał do salezjanów o praktykach pobożności:
„Jak pokarm odżywia i zachowuje ciało, tak praktyki pobożności karmią duszę, czyniąc ją odporniejszą na pokusy. Dopóki będziemy gorliwi w wypełnianiu praktyk pobożności, nasze serce będzie w zgodzie ze wszystkimi i będziemy widzieli salezjanina radosnego i zadowolonego ze swego powołania. Przeciwnie, zacznie on chwiać się w swoim powołaniu i doznawać silnych pokus, kiedy zacznie zaniedbywać się w wypełnianiu praktyk pobożności. Historia Kościoła uczy nas, że wszystkie zakony i zgromadzenia zakonne dopóty kwitnęły i szerzyły dobro dusz, dopóki żywa była wśród nich pobożność; zaczęły zaś upadać, a inne zupełnie przestały istnieć, lecz kiedy?, gdy ostygł w nich duch pobożności, a każdy z członków zaczął szukać «własnego pożytku, a nie Jezusa Chrystusa» (Flp 2, 21), jak to już na niektórych chrześcijan użalał się św. Paweł.
Jeśli przeto, o synowie, jest nam droga chwała naszego Zgromadzenia, jeżeli pragniemy, żeby ono się rozrastało i kwitnęło na naszą i braci naszych korzyść, to dołóżmy wszelkich starań, żeby nigdy nie zaniedbać rozmyślania, czytania duchownego, codziennego nawiedzenia Najświętszego Sakramentu, tygodniowej spowiedzi, częstej i pobożnej Komunii Świętej, Różańca do Najświętszej Maryi Panny, małego umartwienia w piątek itp. Chociaż każda z tych praktyk z osobna nie wydaje się tak konieczna, to jednak przyczynia się skutecznie do wzniesienia wysoko budowy naszej doskonałości i naszego zbawienia. Jeśli chcesz wzrastać i stać się wielkim w oczach Boga, rozpocznij od drobnych rzeczy – mówi św. Augustyn” (Św. Jan Bosko, Praktyki pobożności).
Można te słowa, mutatis mutandis, odnieść do życia kapłańskiego. Kapłan jest mężem modlitwy. Ks. Jean Barthélemy Van Roo pisał: Sacerdos vir orationis esse debet. – „Kapłan powinien być mężem modlitwy”. Papież Innocenty I uczy: Sacerdotibus orandi ac sacrificandi juge officium est. – „Kapłani mają nieustanny obowiązek modlitwy i składania ofiary”.
Bp Józef Sebastian Pelczar pisze o Brewiarzu: „Jest to (…) istotnie dzieło Boże i po ofierze Mszy Świętej najszczytniejsza ofiara Oblubienicy Chrystusowej”. Św. Alfons Maria Liguori mówi: „Po Ofierze Mszy Świętej nie masz obfitszej skarbnicy bogactw nad brewiarz”. Św. Józef z Kupertynu, zapytany przez pewnego biskupa o zdanie, jakby najłatwiej zreformować duchowieństwo, taką dał odpowiedź: „Należy przestrzegać, aby kapłani odmawiali z uwagą pacierze kapłańskie i aby odprawiali pobożnie Msze Święte” (zob. Bp J. S. Pelczar, Rozmyślania o życiu kapłańskim).
Modlitwa kapłana łączy w przepięknej harmonii wymogi modlitwy publicznej, przyjętej jako zobowiązanie wraz ze święceniami, oraz gorliwość duszy kapłańskiej, w której dar pobożności mieszka.
Przez modlitwę kapłan oddaje chwałę Panu Bogu. Przez modlitwę kapłan uświęca swoje serce. Przez modlitwę kapłan skutecznie uprasza łaski dla dusz. Na modlitwę kapłan poświęca kilka godzin dziennie – istotna część służby kapłańskiej.
W czasach zamętu powszechnego wielką pociechą dla dusz będzie wspomnienie, że są na świecie serca kapłańskie, których lampa gorliwości dniem i nocą nie gaśnie. Kapłani modlą się. Modlitwa kapłańska trwa.
Z czcią i pieczołowitością odwracam codziennie kartki Brewiarza.
Treści katolickie czytajmy codziennie: sacerdoshyacinthus.com verbumcatholicum.com actualia.blog Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą – będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.
You must be logged in to post a comment.