Ktoś się domaga i prosi, aby ktoś „wyjaśnił” herezję. I nie wiadomo o co tu chodzi – w tym wyjaśnieniu. Czy o to, aby herezję przedstawić jako ortodoksję? Czy o to, aby herezję „zinterpretować” w duchu ortodoksji? Cóż wiernym z takiego wyjaśnienia? Z „wyjaśnienia” herezji pożytek niewielki. A przedstawianie herezji jako ortodoksji – hochsztaplerka.
Herezję należy nazwać po imieniu i odrzucić! Sytuacja coraz bardziej pobrzmiewa tragigroteską na skalę globalną. Czy tylko garstka wiernych i duchownych, których odsądza się od czci i wiary, jest uczciwa w dopuszczeniu prawdy do głosu?
treści katolickie: sacerdoshyacinthus.com verbumcatholicum.com twitter.com/SacHyacinthus YouTube